top of page

Uważność i obecność w relacji.

Wrażliwość na trudności i złożoność naszych doświadczeń i to, czego potrzebujemy do uzdrowienia, mówi nam, że terapia to coś więcej niż tylko rozumienie w sensie racjonalnym lub logicznym. To, co szczególnie istotne w procesie terapeutycznym to doświadczanie, odczuwanie i poznawanie siebie w sposób emocjonalny.


Nie chodzi oczywiście o to, że wyjaśnienia nie mają ważnego miejsca w terapii. Jesteśmy istotami werbalnymi, językiem tworzymy naszą rzeczywistość, a nadawanie sensu sobie i naszemu życiu poprzez dialog jest ważną częścią uzdrawiania.


Jednak w naszej kulturze (co przełożyło się również na praktykę terapeutyczną) mówienie, racjonalizowanie i wyjaśnianie tak zdominowały dziedzinę psychoterapii, że rzadko zauważamy jak inne wymiary zdrowienia są istotne. Mam na myśli niewerbalne połączenie, emocjonalne dostrojenie, obecność, uważność.


To są bardzo głęboko uzdrawiające doświadczenia. Pamiętam jak na warsztatach pracy z ciałem dobieraliśmy się w pary i mieliśmy patrzeć sobie w oczy, oddychać i mówić jedno proste zdanie: „widzę cię”. Bardzo to zapamiętałam, naprawdę czułam się widziana i że uwaga jest skupiona całkowicie na mnie.


Czasami możemy powiedzieć tak wiele bez konieczności używania jakichkolwiek słów.



72 wyświetlenia1 komentarz

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

1 Comment


Napisałem o niej opinie gdzie się tylko dało, miałem u niej terapię jakiś czas temu, wiecznie na urlopach, wprowadziła mnie w błąd i zamiast przeprosić za niedoprecyzowanie zmieszała mnie z błotem. Miesiąc później jak zakończyłem z nią terapię napisałem o niej opinie a ta w geście zemsty powiadomiła „odpowiednie służby” (nie karetkę…) że moje życie jest zagrożone, a lekarka wywnioskowała, że wcale nie jest. A najlepsze jest to, że jak opowiedziałem o tym innym specjalistom byli tym zniesmaczeni i powiedzieli że taka sprawa kwalifikuje się do sądu koleżeńskiego i cywilnego. Zatem jak komuś zależy na bezpieczeństwie i poufności to serdecznie polecam…

Like
bottom of page